Grzegorz Grzywa - Zamek kołowy – nakręcany zabójca.

Grzegorz Grzywa - Zamek kołowy – nakręcany zabójca.
Paradoksalnie najwięcej kłopotu sprawia określenie kto pierwszy wynalazł zamek kołowy. W wielu opracowaniach podaje się, że jego autorem był Johann Kiefuss, o którym źródła mówią nie wiele. Pojawia się on w kronikach niemieckich jedynie jako imię i nazwisko i był on najprawdopodobniej rusznikarzem oraz zegarmistrzem mieszkającym w Norymberdze. Mimo tych wątpliwości dotyczących samej osoby Johanna pewnym jest jednak, że to on skonstruował pierwszy prototyp zamka kołowego w roku 1517. Tę wersję wydarzeń przyjmowano dotychczas, jakkolwiek nowsze badania prowadzone przez historyka Claude’a Blair dowodzą że na północy Włoch w prowincji Friuli zamki kołowe wytwarzano już w roku 1510, czyli aż 7 lat przed skonstruowaniem pierwszego prototypu przez Kiefussa. Innym tropem w sprawie były 2 szkice wykonane przez Leonarda da Vinci zamieszczone w jego zbiorze notatek zatytułowanym „Kodeks Atlantycki” pochodzących z lat 1500 – 1505 przedstawiające urządzenie łudząco podobne do znanego nam z rycin niemieckich zamka kołowego. Tę teorię zdają się wspierać również informacje zebrane przez innych historyków wskazujące na to, że da Vinci pracował nad zamkiem kołowym już w roku 1493. W historiografii przyjęła się jednak data 1517, czyli opracowanie pierwszego prototypu zamka w Norymberdze. Możliwe, że dalsze badania rozstrzygną w końcu tę sporną kwestię.
Konstrukcja.
Budowa zamka kołowego należała do najbardziej skomplikowanych w historii co spowodowało że nigdy nie wyparł on w zupełności swojego poprzednika czyli zamka lontowego. Zdołał to dokonać dopiero kolejny typ zamka tj zamek skałkowy. W zamku kołowym do zapalenia prochu dochodziło poprzez wydzielanie iskier przez pocieranie się koła o karbowanej krawędzi o piryt mocowany w górnej części zamka ponad kołem. Zwolnienie sprężyny poprzez naciśnięcie spustu powodowało obrót koła i powstanie iskier które zapalały proch na panewce. Aby oddać strzał należało każdorazowo nakręcić zamek co znacznie spowolniało przeładowanie.
Zalety i wady.
Jak wszystko zamek kołowy miał swoje zalety i wady. Jego największymi zaletami była wysoka odporność na warunki atmosferyczne co było problemem jego poprzednika, inna zaletą była większe przeniesienie energii wystrzału na kulę co w efekcie zwiększało (choć nieznacznie) zasięg oraz celność. Jakkolwiek zamek kołowy nie miał wyłącznie samych zalet dlatego należy wspomnieć też o jego wadach. Największą z ich była oczywiście bardzo podatna na uszkodzenia konstrukcja która wymagała częstej konserwacji którą przeprowadzić mogły jedynie osoby obyte z naprawą delikatnych i precyzyjnych sprzętów dlatego na początku istnienia zamka zajmowali się tym zegarmistrzowie. W późniejszym okresie wprawdzie powstawały już zakłady zajmujące się naprawą i konserwacją zamków kołowych lecz wówczas na rynek wchodził już nowy i znacznie skuteczniejszy zamek skałkowy co spowodowało zupełne wyparcie poprzednika i upadek warsztatów. Inną istotną wadą była cena która do najmniejszych nie należała. Bronią z nowoczesnym podówczas zamkiem kołowym mogli się pochwalić jednie arystokraci i zbrojona na koszt państwa nieliczna jeszcze wtedy arkebuzeria. Zamek nie obył się też bez wad natury technicznej, proch spalający się na panewce mocno zanieczyszczał mechanizm doprowadzając niekiedy do jego zacięcia, piryt lub krzemień krzesający iskry zużywał się w szybkim tempie co zmuszało użytkownika do częstej jego wymiany. W warunkach bojowych sprawdzał się gorzej od poprzednika, zamek zacinał się i utrudniał walkę a sam krzemień potrafił się zużyć już po kilku strzałach natomiast konieczność każdorazowego nakręcania zamka przed każdym strzałem obniżała szybkostrzelność. Skutkiem tych wad było niewielkie wykorzystanie zamka w boju oraz jego niezdolność do wyparcia zamka lontowego z produkcji. Zastosowanie znalazł więc jako broń myśliwska i pokazowa dla bogatych mieszczan i arystokratów, jak również jako wyposażenie dla elitarnych oddziałów konnicy.
Następcy i dalsze losy.
XVIII wieku zamek kołowy wraz z zamkiem lontowym został wyparty przez prostszy i pewniejszy zamek skałkowy. Wypieranie zamka kołowego następowało szybko i wkrótce w Europie zaczął dominować pierwszy z czterech zasadniczych typów zamka skałkowego czyli snaphans. Wysoka cena, awaryjność i precyzyjna budowa spowodowały szybkie zastępowanie zamka kołowego oraz jego przejście do historii jako jeden z dziwniejszych i bardziej ekscentrycznych rodzajów zamków jakie kiedykolwiek wyprodukowano.